Składniki na ciasto czekoladowe i waniliowe (tortownica 26cm):
300g miękkiego masła
300g białego cukru
3 jajka
1 i 1/2 łyżeczki proszku do pieczenia
225g mąki
225g jogurtu naturalnego
1 łyżeczka ekstraktu waniliowego
5 łyżek kakao
Składniki na ciasto karmelowe i karmelowo-czekoladowe:
300g miękkiego masła
225g cukru light muscovado
75g cukru dark muscovado
3 jajka
1 i 1/2 łyżeczki proszku do pieczenia
225g mąki
225g jogurtu naturalnego
1 łyżka kakao
Dodatkowo:
puszka kajmaku
500ml śmietany 36%
2 łyżki cukru pudru
2 łyżeczki żelatyny
Wykonanie warstwy czekoladowej i waniliowej:
Masło ucieramy z cukrem na gładką masę i dalej miksując dodajemy jajka. Następnie na przemian dodajemy mąkę przesianą z proszkiem do pieczenia i jogurt i miksujemy do połączenia składników. Jeszcze tylko ekstrakt waniliowy i dzielimy ciasto na pół. Do jednej części dodajemy kakao. Ciasto wykładamy do wyłożonej papierem okrągłej formy. Ja miałam tylko jedną blachę, więc było to trochę czasochłonne. Pieczemy w temperaturze 180oC przez 25-30 minut.
Wykonanie warstwy karmelowej i czekoladowo-karmelowej:
Postępujemy tak samo jak z poprzednimi warstwami, z tą różnicą że do jednej części dodajemy tylko 1 łyżkę kakao.
Po wystudzeniu wszystkich warstw zabieramy się za ubicie śmietany i składanie tortu. Ja do śmietany dodałam żelatynę, gdyż ciasto jest dosyć ciężkie i bałam się, że śmietana wypłynie bokiem. 2 łyżeczki żelatyny rozpuściłam w bardzo małej ilości wody - ok.50ml - podgrzałam i pod koniec ubijania delikatnie wmiskowałam w śmietanę.
Mając już śmietanę i otwartą puszkę kajmaku zabieramy się za składanie. Ja ułożyłam warstwę waniliową na spodzie i posmarowałam ją kajmakiem (1/3 puszki) i śmietaną (1/4 całości). I tak samo było z następnymi warstwami. Zostało trochę śmietany, więc posmarowałam jeszcze wierzch tortu. Gotowe ciasto wkładamy do lodówki, wyjmujemy na pół godziny przed podaniem. I gotowe, choć nie było to najszybsze ciasto na świecie. Za to smakuje wyśmienicie i wywołuje wśród gości efekt "wow":) (wiem, zdjęcie nie oddaje uroku ciasta, tyle się zostało niestety. Polecam:)
O kurcze, wygląda rewelacyjnie i baaaardzo apetycznie!!!!!
OdpowiedzUsuńDla mnie wszystko co ma karmel jest łakomym kąskiem.
Na pewno wypróbuję ten przepis!
Pozdrawiam
Dzięki Kasiu i pozdrawiam gorąco :)))
UsuńWygląda fenomenalnie :) Musiało być pyszne :)
OdpowiedzUsuńOj było:)) pozdrawiam
Usuń